27 lis 2011

Potrawką z dziczyzny

Zapragnęłam zjeść prosty, sycący posiłek.
Troszkę nostalgiczny, teraz już się takich nie jada.
Wyobrażam sobie, że potrawka z dziczyzny była kiedyś polską normą w okresie jesienno-zimowym.
Na polowanie udałam się na Kleparz - upolowałam pół królika i łopatkę z dzika (w oryginalnym przepisie sarnina i zając).
Bardzo z siebie zadowolona zakupiłam pappardelle na wagę (ostatnio się od nich uzależniłam) i udałam się do domu gotować.
Poza pokrojeniem mięsa (nie znoszę porcjować królika) danie to nie wymaga dużo pracy, a można je przygotować w większych ilościach i zajadać przez kilka dni (za lodówkę obecnie może służyć balkon:)).
Wczoraj podałam potrawkę z makaronem.
Dzisiaj mam zamiar ją zjeść na grzankach.
A Stworek dostanie ją zmieloną z ziemniaczkami (ciekawe czy mu wino do głowy uderzy?).
Taka to wielozadaniowa potrawka.



Potrawką z dziczyzny
dla 6 osób
na podstawie Jamie Oliver w domu

pół królika
łopatka z dzika (ok. 700g; ponieważ mięso musi skruszeć dobrze jest kupić mrożoną dziczyznę)
1 czerwona cebula, obrana i drobno pokrojona
2 marchewki, obrane, pokrojone w kostkę
listki oberwane z 1 gałązki rozmarynu
listki oberwane z małego pęczku tymianku
2 listki laurowe
1 łyżka mąki
1/2 kieliszka czerwonego wina (w org. cały kieliszek białego)
500 ml bulionu drobiowego
3 łyzki masła
40g świeżo tartego parmezanu
skórka z 1 pomarańczy
pęczek natki pietruszki, posiekany
oliwa

Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Mięso pokroić w kostki wielkości 1 cm.
Do żaroodpornego rondla (ja użyłam żeliwnego garnka) wlać kilka łyżek oliwy, wrzucić cebule, marchewkę, tymianek i rozmaryn oraz dwa złamane listki laurowe.
Dusić na małym ogniu 10 minut.
Dodać mięso, oprószyć mąką, wymieszać.
Wlać wino i bulion, posolić i popieprzyć. Mięso powinno być przykryte płynem.
Doprowadzić do wrzenia, przykryć i wstawić do nagrzanego piekarnika na 1,5 godziny.
Po tym czasie wyjąć listki laurowe, dodać masło, parmezan oraz połowę skórki pomarańczowej. Wymieszać, przykryć.
Potrawkę podawać posypaną natką i resztką skórki pomarańczowej.
Jest to przykład dania, w którym smak bierze się z jakości składników.
Polecam!

16 lis 2011

Jagnięcina duszona z pigwą

Rozgrzewające danie jednogarnkowe.
Listopadowe.
Dla mnie było troszkę za mocno przyprawione, ale mój współtowarzysz posiłku i Stworek byli zachwyceni, więc nie zmieniam ilości przypraw.



Jagnięcina duszona z pigwą
dla 3 osób

około 1 kg jagnięciny (ja miałam mostek z polędwiczką)
750g pigwy
1 cebula
4 całe ząbki czosnku w łupce
1/2 szklanki wody
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka przyprawy Ras El Hanout
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka mielonego kuminu
szczypta gałki muszkatołowej
sól morska
pieprz
3-4 łyżki miodu płynnego
1/3 pęczka natki pietruszki

Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.
Mięso pokroić na porcje. Pigwę pokroić w ósemki, wycinając gniazda nasienne.
Jagnięcinę i owoce włożyć do żeliwnego garnka. Posypać przyprawami, wymieszać.
Polać wodą i miodem.
Szczelnie przykryć i piec w rozgrzanym piekarniku przez 2,5 godziny.
Na ostanie 30 minut pieczenia zmniejszyć temperaturę do 150stopni.
Na koniec posypać posiekaną natką pietruszki.
Podawać np. z kuskusem z rodzynkami.

Smaczanego!

7 lis 2011

Zupa dyniowo-pomidorowa



Zupa dyniowo-pomidorowa
dla 5 osób

1 kg dyni
1 puszka pomidorów pelati
2 ziemniaki
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
1l bulionu warzywnego z kostki ekologicznej
2 łyżki śmietany 22%
sól morska
biały pieprz
cynamon
1 łyżka masła
oliwa

Dynie pokroić, odciąć skórę.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.
Cebule i czosnek posiekać.
Masło rozgrzać z odrobiną oliwy, wrzucić czosnek i cebulę, zeszklić.
Dodać dynię i ziemniaki, podsmażyć 1 minutę, często mieszając.
Zalać bulionem, dodać pomidory z puszki wraz z sosem.
Przykryć i gotować, aż warzywa będą miękkie.
Przestudzić, zmiksować.
Dodać śmietanę, posolić, popieprzyć, przyprawić szczyptą cynamonu.
Smacznego!

5 lis 2011

Jesienne pappardelle z grzybami

Jesień jest obecnie piękna, słońce świeci, liście spadają tworząc cudną pierzynkę na Plantach.
Szkoda, że Stworek jeszcze nie chodzi, mógłby grasować w żółtych liściach kasztanów.
Trudno uwierzyć, że to już listopad.
Uwielbiam jesień, szczególnie jesienną kuchnię, ale niestety w tym roku nie szaleję sezonowo.
Ale grzyby trzeba zrobić, zanim zostaną tylko suszone (które zresztą bardzo cenię).
Prościutki przepis na makaron z grzybami.
Im lepszy gatunek makaronu i im więcej grzybów, tym lepiej:)



Jesienne pappardelle z grzybami
dla 2 osób

250g pappardelli
200g prawdziwków
200g podgrzybków
2 szalotki
1 ząbek czosnku
3 łyżki siekanej natki pietruszki
50g masła
1/3 kieliszka wina białego
sól
pieprz


Grzyby oczyścić, pokroić.
Czosnek i cebulę posiekać.
Na patelni rozgrzać 3 łyżki masła, wrzucić czosnek i cebulę, zeszklić.
Dodać grzyby, lekko poddusić, od czasu do czasu mieszając.
Po 3 minutach wlać wino, odparować prawie całe.
W międzyczasie ugotować makaron al dente.
Odcedzić, zachowując trochę wody z gotowania (1/3 szklanki).
Do sosu dolać wodę z gotowania, wymieszać, dodać resztę masła.
Połączyć sos z makaronem, posypać natką pietruszki.
Smacznego!