Tak jak się obawiałam - nie umiem robić pierogów. Kiedyś mi się udało, ale wtedy nie byłam sama z ciastem. Uh.
Zaplanowałam sobie pyszne pierogi z kapustą (i odrobiną grzybów) na Wigilię, pełna zapału zabrałam się za przygotowanie farszu i ciasta. Niestety, ciasto wyszło twarde. Ale Psinka się nie poddaje! Nie zmarnuje farszu! Psinka rano w Wigilię biegnie kupić ukochane ciasto francuskie i pierogi z kapustą przemieniają się w pyszne paszteciki z kapustą.
Podaję przepis oryginalny, z boczkiem. Oczywiście na Wigilii były bezmięsne, ale szczerze mówiąc z boczkiem są jeszcze lepsze:)
5-6 osób
2 opakowania ciasta francuskiego
0,5 kg kiszonej kapusty
100 g surowego boczku
garść suszonych podgrzybków
1 cebula
1 marchewka
liść laurowy (złamany)
sól, pieprz
kminek mielony
Boczek pokroić w kostkę i obsmażyć na skwarki. Cebulę posiekać, marchewkę utrzeć na tarce. Do boczku dodać posiekaną cebulę, zrumienić. Kapustę dobrze odcisnąć, dodać razem z marchewką do cebuli z boczkiem. Wlać pół szklanki wody, dodać podgrzybki i złamany liść laurowy. Dusić pod przykryciem, aż wszystko będzie miękkie, a woda odparuje. Przyprawić solą, pieprzem i kminkiem.
Farsz ostudzić, zmielić w maszynce do mielenia mięsa.
Ciasto francuskie rozwałkować, wycinać okręgi o średnicy 8-9 cm. Nakładać na nie farsz, zostawić po 1 cm wolnego miejsca na brzegach. Brzegi lekko posmarować zimną wodą, skleić pierogi.
Pierożki/paszteciki piec w piekarniku przez 15 - 20 minut w temp. 220 stopni (z termoobiegiem, lub w 200 stopniach bez termoobiegu).
Świetnie pasują do barszczu czerwonego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz