9 paź 2010

Odgrzebane, zamieszane - Tabouleh

Odnalazłam ten post w zakładce robocze, pochodzi chyba z początków września.
Co prawda teraz już przydałyby się cieplejsze dania, ale co tam.
Pomidory gruntowe nadal królują na targach, a sałatka, która może poleżeć w lodówce kilka dni zawsze się przyda.



Tabouleh
dla 5 osób
na podstawie Po prostu gotuj cz. 1

1 kg pomidorów
1 kg startych na tarce o grubych oczkach ogórków
1 czerwona cebula (w oryginale 2 małe cebulki białe)
1,5 szklanki oliwy
sok z 3 - 4 cytryn
pęczek posiekanej natki pietruszki
pół pęczka mięty
1 opakowanie kuskusu

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, oczyścić z pestek (ja zawsze trochę pestek zostawiam, bo lubię), pokroić w kostkę.
Wymieszać pomidory z ogórkami, połączyć z oliwą, sokiem z cytryny, cebula i ziołami.
Dodać surowy kuskus, dokładnie wymieszać, przykryć i wstawić do lodówki na minimum 2 godziny.
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Mniah, kocham kuskus :D
    Tą sałatkę też, latem często jadam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie! szybko, zdrowo i kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
  3. jejku, proszę jedną miseczkę.
    ależ wspaniały ten kuskus.
    zapowiada się rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię tę sałatkę;)
    co do odgrzebywania postów to ja ostatnio znalazłam...mazurka, ale chyba będzie musiał jeszcze troszkę poczekać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuje za mile komentarze:)
    mazurek:) oj to jeszcze troszkę poczeka, no chyba, że można go podciągnąć pod konkurs chopinowski;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł na zdrowo jedzonko

    OdpowiedzUsuń