13 lut 2012

Pracowity weekend - sałatka z dyni z pieczoną kaczką

Jestem chora, więc w ten wyjątkowo mroźny weekend postanowiłam zostać w domu.
Nie jestem obłożnie chora, nie muszę leżeć w łóżko, więc mogę gotować.
I tak się rozpędziłam, że praktycznie cale 2 dni byłam w kuchni z przerwami na konsumpcję.
Wymknęłam się z domu tylko na sobotnie poranne zakupy.
Udało mi się jeszcze dostać dynie (w lutym!).
Wczorajsza sałatka z pieczoną dynią i kaczką zdecydowanie należy do udanych. Nawet do bardzo, bardzo udanych.



Sałatka z dyni z pieczoną kaczką
dla 2 osób
lekko zmodyfikowany przepis J. Olivera (po raz kolejny i nie ostatni)


kaczka:
1 noga kaczki
sól morska i świeżo zmielony pieprz
listki z kilku gałązek mięty

pieczona dynia:
kawałek dyni o wadze 1 kg, pokrojony, pozbawiony pestek i skóry
1 mała ostra papryka, posiekana (bez pesteczek)
1/2 łyżeczki nasion kolendry
1/2 łyżeczki cynamonu
oliwa z pierwszego tłoczenia
sól morka i świeżo mielony pieprz

dressing:
1 limonka
1 łyżka sosu sojowego
1/2 łyżeczki chili
1 ząbek czosnku, obrany i starty na tarce
2 dymki, posiekane (zarówno biała i zielona część)
1 łyżka brązowego cukru
1/2 pęczka kolendry
garść pestek dyni, uprażonych na suchej patelni

Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Nogę kaczki natrzeć solą i pieprzem.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego, wstawić do piekarnika, piec około 40-50 minut.
Przygotować dynię:
Nasiona kolendry rozetrzeć w moździerzu z chili, cynamonem, solą i pieprzem.
Pokrojoną dynie ułożyć w naczyniu do zapiekania, pokropić obficie oliwą, posypać przyprawami z moździerza. Wymieszać.
Zapiekać w piekarniku przez 30 minut (pod kaczką).
Dressing:
Limonkę sparzyć, zetrzeć do miski skórkę z limonki, dodać sok i taką sama ilość oliwy oraz 1 łyżkę sosu sojowego.
Dodać cukier, posiekaną dymkę oraz kolendrę. Wymieszać. Sos powinien być słodko kwaśny.
Upieczoną dynię przełożyć do salaterki, mięso oddzielić od kości, pokroić na mniejsze porcje, położyć na dyni. Dodać posiekaną miętę i jeszcze troszkę posiekanej kolendry.
Polać dressingiem i posypać uprażonymi pestkami dyni.
Smacznego!

1 komentarz:

  1. oj, to wracaj kochana do zdrówka!
    ale mroźno? u mnie ponad 30 stopni, tyle że wciąż burze.

    zainteresowała mni Twoja sałatka. wiesz, że nigdy nie jadłam pieczonej dyni?

    OdpowiedzUsuń