16 gru 2010

Zupa z groszku z suszonymi pomidorami i szynką oraz bundz grillowany

Ostatnio bardzo mało gotuję, a jak już mi się uda to najczęściej jest to zupa.
Zupę można przygotować wcześniej, a po podgrzaniu nadal jest smaczna.
Tak wiec robię zupy kiedy bobas śpi (a nie śpi często, niestety).
A jak dobrze pójdzie to nawet uda mi się tą zupę sfotografować:)
Do zupki podałam grzanki z grillowanym bundzem wg. Pascala.



Zupa z groszku z suszonymi pomidorami i szynką
dla 4 osób

500g mrożonego groszku
750 ml bulionu (z kostki ekologicznej)
6 plasterków szynki polskiej długodojrzewającej (lub parmeńskiej)
10 pomidorków suszonych z zalewy
5 łyżek oliwy z oliwek
1 łyżeczka sosu worcestershire

Do bulionu wrzucić zamarznięty groszek, gotować aż groszek się rozmrozi.
Zmiksować, dodać sos worcestershire.
Pomidorki zalać oliwą i zmiksować na gładką masę.
Szynkę pokroić na cienkie plasterki.

Zupe podawać z keksem musu z pomidorów suszonych i plasterkami szynki.

Smacznego!

Grillowany bundz
dla 2 osób

kawałek bundzu (około 250 g)
1 ząbek czosnku
szczypta suszonego tymianku
szczypta suszonego rozmarynu
kilka kropel oliwy z pestek winogron

Bundz podzielić na dwie porcje, każdą położyć na folii aluminiowej, posypać przyprawami, dodać pół ząbka czosnku (wyciśniętego przez praskę), skropić oliwą z pestek winogron.
Zamknąć folię tworząc niekoniecznie zgrabną paczuszkę.
Grillować na rozgrzanej patelni grillowej około 5 minut.
Podawać z opiekanym chlebem.

Polecam!

7 gru 2010

Zupa marchewkowo - dyniowa

Ciąg dalszy typowo jesiennych dań, coś zima nie może zagościć w mojej kuchni.
Udało mi się jeszcze dostać na targu dynię. Musiałam kupić całą 4 - kilową, gdyż pani obawiała się, że nie uda jej się połówki sprzedać.
Nic nie szkodzi, teraz tylko mam mieć problem z otworzeniem zamrażalki, tak dużo dyni już się w niej znajduje:)



Zupa marchewkowo - dyniowa
dla 4-5 osób

4 marchewki
kawałek dyni (ze skórą i pestkami około 1 kg)
1 duża cebula
1 litr bulionu (u mnie z kostki ekologicznej)
1 łyżeczka sypkiego imbiru
1/2 łyżeczki sypkiej kurkumy
1/3 kubeczka śmietanki 30%
świeżo mielony pieprz
świeżo mielona sól
oliwa do smażenia
3 łyżki masła

Cebulę pokroić w piórka, dynię w kwadraty, a marchewki w półtalarki (albo w inne figury geometryczne).
1 łyżkę masła i odrobinę oliwy rozgrzać w garnku, zeszklić cebule. Dodać imbir i kurkumę, chwilkę podsmażyć.
Wrzucić marchewki i dynię, dodać 2 łyżki masła, smażyć mieszając.
Kiedy warzywa się ładnie pokryją masłem zalać je bulionem i gotować około 15 minut.
Wszystko zmiksować, dodać śmietankę, sól i dużo pieprzu. Gotowe.

Polecam na jesienne i zimowe chłody!

5 gru 2010

Tarta serowo - cukiniowa

Za oknem biały śnieg, a ja robię letnią tartę.
Cóż ostatnio dużo korzystam z zasobów mojej zamrażalki, a cukinia tak kusiła za każdym razem gdy otwierałam drzwiczki.
Dzięki mrożonemu ciastu francuskiemu stworzyłam kolejne bajecznie łatwe danie.
Wiwat ciasto francuskie!

Miałam zamieścić zdjęcie, ale przyszli niespodziewani goście i spałaszowali całą tartę zanim pstryknęłam foto.
A że przepis wart uwagi i szkoda by było go nie opublikować, a bez zdjęcia jakoś tak smutno post wygląda, zamieszczam uroczą fotografię z emmas designblogg. Akurat w klimacie zimowym:)



Tarta serowo-cukiniowa
dla 3-4 osób

opakowanie ciasta francuskiego
duża czerwona cebula
1 średniej wielkości cukinia
garść rodzynek
200g serka koziego
pół opakowania serka śmietankowego (u mnie firmy Piątnica)
1/3 kubeczka śmietanki 30%
sól, pieprz
oliwa do smażenia

Ciasto francuskie rozmrozić. Rozłożyć w formie do pieczenia, nakłuć w kilku miejscach widelcem.
Cebule drobno posiekać, cukinie pokroić w półtalarki. Serki rozdrobnić.
Na patelni rozgrzać oliwę, zeszklić cebulę. Dodać cukinię, lekko podsmażyć, wrzucić rodzynki i serki oraz wlać śmietanę. Dusić na małym ogniu, aż serki się roztopią.
Farsz przelać na ciasto francuskie, równomiernie rozsmarować.
Piec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C.

Smacznego!

28 lis 2010

Jesienny makaron z marchewką i papryką

Zima przyszła, jak zwykle za wcześnie. zawsze przychodzi za wcześnie. Zima jest pożądana tylko w okresie Bożego Narodzenia, przynajmniej przeze mnie.
Tak więc ja uparcie robię danie z jesiennych składników i w jesiennych kolorach.
Za to w zimowej scenerii.

Skorzystałam z tego przepisu, dodałam tylko 1/2 łyżki curry do śmietanki na końcu.



Polecam!

23 lis 2010

Delikatny krem marchewkowo - kokosowy

W skali 1:10 daję tej zupie 5.
Niby nie dużo, ale chciałabym ją zaprezentować ze względu na ciekawe połączenie smaków - nasza polska marchewka, seler i por + orientalny imbir i mleczko kokosowe.
Dla lubiących (a ja obecnie muszę lubić) bardzo delikatne smaki.



Delikatny krem marchewkowo - kokosowy
dla 4 - 5 osób

5 dużych marchewek
1 por (tylko biała część)
1 mała bulwa selera
5cm kawałek imbiru
sok z 1 limonki (ewentualnie z połówki cytryny)
2 puszki mleczka kokosowego
1 szklanka wody
sól, pieprz
oliwa do smażenia

Warzywa i imbir obrać, posiekać.
W garnku rozgrzać 2 łyżki oliwy, włożyć warzywa, chwilkę podsmażyć. Zalać wodą i dusić pod przykryciem, aż wszystkie warzywa zmiękną.
Wlać mleczko kokosowe, chwilkę podgotować. Przyprawić solą, pieprzem i sokiem z limonki.
Można podawać z grzankami polanymi oliwą i potartymi kawałkami czosnku.

Smacznego!

20 lis 2010

Ostry krem z dyni



Ostry krem z dyni
dla 3 osób
inspiracja - Kuchnia 11-2006

duży kawałek dyni (ze skórka i miąższem około 2,5 kg)
3 szklanki bulionu (może być z kostki)
½ szklanki mleka
3 ząbki czosnku
2 złamane listki laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
1 mała cebula, pokrojona w piórka
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu kolorowego
½ łyżeczki chili w proszku
2 łyżki sosu sojowego
śmietana 18% do smaku
garść uprażonych na suchej patelni płatków migdałowych
oliwa do smażenia

Dynię pokroić na kwadraty 3x3 cm. Włożyć do garnka, zalać bulionem, mlekiem, dodać obrane ząbki czosnku, listki laurowe i ziele angielskie.
Gotować około 20 minut.
Na maśle zrumienić cebulę.
Z garnka wyjąć ziele angielskie i liście laurowe, a włożyć cebulę i dodać przyprawy oraz sos sojowy. Zagotować.
Zmiksować całość.
Dodać śmietanę do smaku, jeszcze raz zagotować. Podawać posypane płatkami migdałowymi.

Smacznego!

12 lis 2010

Orientalny kurczak na słodko z figami



Orientalny kurczak na słodko
dla 3 osób
pomysł – Kurt Scheller, proporcje - ja

mały podwójny filet z kurczaka
10 fig suszonych, pokrojonych na 4 części
2 średnie cebule, pokrojona w piórka
1 zielona dymka, drobno pokrojona
1 łyżka kuminu całego
2 łyżeczki sypkiego imbiru
2 łyżeczki zmielonej kolendry
1 łyżeczka kurkumy
½ łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
4-5 łyżek miodu
2 garście płatków migdałowych, uprażonych na suchej patelni
2 łyżki oliwy do smażenia

Kurczaka umyć, osuszyć, posiekać w paseczki.
Oliwę rozgrzać na patelni, podsmażyć na niej kurczaka.
Kiedy będzie zarumieniony przełożyć do woka.
Na pozostałym na patelni tłuszczu zeszklić cebulkę i dymkę. Dodać przyprawy, zamieszać, zalać wodą (ilość zależy od tego ile sosu chcemy mieć później do kurczaka, ja zalewam około ½ szklanki). Przelać wszystko do woka, dodać pokrojone figi i miód.
Dusić wszystko około 10 minut (najlepiej po prostu spróbować czy kurczak jest już ugotowany). Na koniec posypać uprażonymi płatkami migdałowymi.
Podawać z kuskusem albo z chlebkiem pita.

Polecam!

7 lis 2010

Risotto z fenkulem i ricottą

Uwielbiam risotto (chyba się powtarzam), kocham to mieszanie, kosztowanie, a na koniec maślaną konsystencję.
Bardzo spodobał mi się przepis Jamiego Olivera z Włoska wyprawa Jamiego (właśnie sobie kupiłam, więc pewnie niedługo zaroi się tutaj od jego przepisów) na risotto z koprem włoskim. Troszkę go przerobiłam, ale główna idea pozostaje ta sama.
W fenkule zakochałam się będąc we Włoszech, moje rzymskie koleżanki nie mogły się nadziwić, że w Polsce nie dodaje się fenkułu do każdej sałatki.
Trzeba nadrobić nasze braki w stosowaniu tego wspaniałego warzywa.
Dodatkowo chciałabym zaznaczyć, że ostateczny smak poznamy dopiero po dodaniu cytryny na końcu, wcześniej risotto wydawało mi się troszkę mdłe.



Risotto z fenkułem i ricottą
dla 3 osób

270g ryżu do risotta
500 ml bulionu z kurczaka
¼ kostki masła
2 łyżki oliwy
1 cebula, drobno posiekana
1 szalotka, drobno posiekana
4 ząbki czosnku, obrane i posiekane
1 kieliszek wytrawnego białego wina
1 bulwa kopru włoskiego, pokrojona w paseczki
4 łyżki serka risotta
skórka i sok z ½ cytryny
½ łyżeczki nasion kopru włoskiego, utłuczone łyżeczki moździerzu
2-3 łyżeczki chili w proszki
sól morska i pieprz, świeżo zmielone
100g świeżo startego parmezanu

1/8 kostki masła roztopić w garnku, wrzucić cebulę, szalotkę i 2 ząbki czosnku.
Dusić, często mieszając, przez 15 minut, pilnując, aby się nie przypaliły.
W tym samym czasie na patelni rozgrzać oliwę z łyżką masła, zeszklić na niej pozostały czosnek. Dodać fenkuł i nasiona kopru włoskiego. Przyprawić solą i pieprzem, dusić pod przykryciem 15 minut, aż koper zmięknie.
Do garnka z cebulkami dodać ryż, szklić przez około 2 minuty.
Zalać kieliszkiem wina, odparować.
Zalać chochelką bulionu, posolić, po odparowaniu całego bulionu czynność powtórzyć (już bez solenia) i tak cały czas, aż ryż będzie al dente.
W połowie gotowania risotta przełożyć do niego koper, wymieszać.
Na koniec zdjąć risotto z ognia, dodać resztę masła, parmezan, ricottę i skórkę z cytryny.
Wymieszać, przykryć pokrywka, odstawić na 2 minuty.
Skosztować – przyprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Posypać mielonym chili.
Podawać z dodatkowym parmezanem do posypania.

Smacznego!

29 paź 2010

Makaron z pieczoną dynią i fetą


Makaron z pieczoną dynią i fetą
dla 3-4 osób

400g krótkiego makaronu
800g kawałek dyni (ze skórką)
garść orzechów laskowych
pół paczki sera typu fety (ja używam Mlekovity)
1,5 łyżeczki suszonego tymianku
3 łyżki oliwa
1 łyżka masła
sól morska
pieprz świeżo mielony
parmezan do posypania

Dynię oczyścić, pozbawić skóry, pokroić w kwadraciki wielkości 1,5 x 1,5 cm.
Włożyć do naczynia żaroodpornego, skropić 2 łyżkami oliwy, posypać tymiankiem, solą i pieprzem.
Wstawić na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C.
Po tym czasie dynia powinna być miękka, jeśli nie jest, nadal zapiekać.
W międzyczasie ugotować makaron al dente.
Orzechy włożyć do woreczka foliowego i rozbić tłuczkiem (albo w moździerzu), po czym uprażyć na suchej patelni.
Skropić pozostałą oliwą i wymieszać z masłem.
Połączyć z dynią, orzechami i serem feta.
Przyprawić solą i pieprzem.
Można posypać dodatkowo parmezanem.

Smacznego!

Post ten grzecznie czekał na rozpoczęcie dyniowego tygodnia:)
Mam nadzieję, że będzie smakował.


28 paź 2010

Planowa przerwa w dostawie postów



W najbliższym czasie częstotliwość zamieszczania przeze mnie przepisów bardzo zmaleje.
Mam jeszcze kilka przepisów zachomikowanych + jeden na festiwal dyni, więc może nie będzie całkowitej ciszy.

A w przyszłości może jakieś papki dla dzidziusiów będę tutaj polecać:)

27 paź 2010

Łatwo i przyjemnie - tarta kremowo-dyniowa

Tarta dla leniwych.
Prawie nic nie trzeba przy niej robić, wszystko załatwią za nas zamrażalka (ciasto) i piekarnik (przygotowanie dyni i upieczenie tarty).
Właściwie można do niej dodać każdy rodzaj sera, chodzi tylko o to aby była słodka dynia i nabiał:)



Tarta kremowo-dyniowa
dla 4 osób

opakowanie ciasta francuskiego
kawałek dyni (600 - 700g ze skórką)
pół opakowania serka feto-podobnego
100g sera z niebieska pleśnią
2 łyżki śmietany 18%
łyżeczka słodkiej papryki
sól, pieprz, gałka muszkatołowa - wszystko świeżo starte
oliwa z oliwek
ew. ser cheddar do posypania

Ciasto francuskie rozmrozić.
Dynie pokropić oliwą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Piec dynie przez 30 minut. Przestudzić.
Dynię oddzielić od skóry, przełożyć do miski, wymieszać z rozdrobnionymi serami i śmietana.
Przyprawić solą, pieprzem, papryką i gałką.
Ciasto rozłożyć na formie do tart. Nakłuć widelcem.
Przełożyć na ciasto farsz. Ewentualnie posypać wiórkami cheddara.
Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni około 20 - 25 minut (aż brzegi będą rumiane, a ser dobrze stopiony).
Smacznego!

20 paź 2010

Moja bruschetta

Jesienne gruntowe pomidory.
Przeważnie już nikt ich nie chce, a ja je uwielbiam.
Są malutkie, lekko kwaśne i twarde.
Chyba wolę je nawet od sierpniowych, taka jestem dziwna.



Bruschetta
dla 2 osób

2 spore kromki chleba na zakwasie
4 gruntowe pomidory
1 duży ząbek czosnku
oliwa z oliwek dobrej jakości
sól morska
pieprz
szczypta suszonej bazylii (oczywiście może też być świeża)

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni, funkcja grill.
Pomidory pokroić w drobną kostkę, włożyć do miseczki, posolić, popieprzyć i oprószyć bazylią.
Odstawić na chwilkę.
W piekarniku zapiekać kromki, po 2 minuty z każdej strony.
Wyjąć, skropić oliwą, po czym natrzeć przeciętym na pół ząbkiem czosnku (1 połówka - 1 kromka).
Na każdej kromce układać pomidory, po czym polać sokiem, który z nich wypłyną.
Pychotka.

Smacznego!

19 paź 2010

Zupa pomidorowo - łososiowa

Miałam ochotę na zupę rybna, ale nie za bardzo chciało mi się dużo czasu spędzić w kuchni na przygotowanie węgierskiej halaszle.
No i nie miałam dużo ryb pod ręką.
Pewnym kompromisem może być propozycja Pascala Brodnickiego na kociołek pomidorowo-łososiowy.
Posmak ryby jest, a do tego pyszna zupka mleczno-pomidorowa.



Zupa pomidorowo-łososiowa
dla 3 osób
pomysł - Pascal Brodnicki, proporcje - ja

150 g filetu z łososia
600 ml mleka
500 ml bulionu (może być z kostki)
1 listek laurowy
1 por
2 łyżki masła
50g boczku wędzonego, pokrojonego w kostkę
2 ziemniaki, obrane, pokrojone w kostkę
puszka pomidorów
sól, pieprz

W mniejszym garnku bulion doprowadzić do wrzenia, włożyć łososia, wlać 100ml mleka i wrzucić złamany liść laurowy.
Gotować, aż ryba zrobi się bladoróżowa. Wtedy ją wyjąć i podzielić na płaty.
W dużym garnku stopić masło i 1 łyżkę oliwy, zeszklić pora, dodać boczek. Smażyć około 10 minut. Dodać ziemniaki, smażyć jeszcze około 5 minut. Zalać bulionem z mlekiem (tym z gotowania ryby) i resztą mleka.
Gotować na małym ogniu 20 minut, po czym dodać pomidory, gotować kolejne 5 minut.
Zmiksować, przyprawić solą i pieprzem, włożyć kawałki ryby.
Można dodatkowo zabielić jogurtem naturalnym lub udekorować natką pietruszki.

Smacznego!

16 paź 2010

Spaghetti z kolorową papryką

Papryki kolorowe jak jesienne liście - żółte, czerwone, czasem jeszcze zielone, znajdą się też brązowe, ale tych może lepiej nie jeść.
Pyszne danie, rozgrzewające i poprawiające nastrój.



Spaghetti z kolorową papryką
dla 4 osób

2 żółte papryki
2 czerwone papryki
mała papryczka chili
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
puszka pomidorów wraz z sokiem
100g boczku wędzonego
pół pęczka natki pietruszki
3 łyżki kaparów ze słoiczka
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki suszonej bazylii
sól, pieprz, świeżo mielone
3 łyżki oliwy
400g spaghetti
parmezan do posypania

Boczek pokroić w kostkę. Cebulę i czosnek posiekać.
Papryki umyć, oczyścić z nasion, pokroić w paseczki.
Chili oczyścić z nasion i białych błonek, drobno posiekać.
W głębokiej patelni rozgrzać oliwę, usmażyć na niej boczek.
Dodać czosnek i cebulę, natkę pietruszki i papryki (nie chili).
Dusić pod przykryciem około 15 minut. Dodać pomidory z puszki, chili, posolić, przyprawić oregano, bazylią i pieprzem.
Dusić, aż pomidory się rozpadną (około 15 minut), w połowie duszenia dodać kapary.
W czasie kiedy sos się dusi ugotować makaron al dente.
Odcedzić, połączyć z sosem.
Podawać ze świeżo tartym parmezanem.
Smacznego!

14 paź 2010

Gryczane naleśniki z łososiem i rukolą

Kiedy byłam w Rzymie tzw. lunche jadaliśmy na mieście.
Jedną z naszych ukochanych restauracji była mała cukiernia, która między 13 a 16:00 podawała także zestawy obiadowe.
Do wyboru makaron dnia lub naleśnik + napój + deser (zawsze braliśmy mrożony jogurt z miodem i orzechami - mniam!).
Dania dnia zachwalała przemiła właścicielka, a naleśniki przygotowywał jej syn.
Uwielbiałam ich naleśniki, z najprostszymi składnikami a zawsze odkrywczo smaczne.




Naleśniki gryczane z łososiem i rukolą
dla 2 osób

2 naleśniki przygotowane według przepisu na galettes

2 plasterki wędzonego łososia
4 łyżki mascarpone (ewentualnie serek philadelphia)
skórka otarta z połowy cytryny
garść rukoli

Naleśniki usmażyć, pod koniec pieczenia rozsmarować na nich serek i położyć porwane kawałki łososia.
Zdjąć z patelni, posypać skórką cytrynową i udekorować rukolą.
Zawinąć.
Podawać ciepłe.

Smacznego!

9 paź 2010

Odgrzebane, zamieszane - Tabouleh

Odnalazłam ten post w zakładce robocze, pochodzi chyba z początków września.
Co prawda teraz już przydałyby się cieplejsze dania, ale co tam.
Pomidory gruntowe nadal królują na targach, a sałatka, która może poleżeć w lodówce kilka dni zawsze się przyda.



Tabouleh
dla 5 osób
na podstawie Po prostu gotuj cz. 1

1 kg pomidorów
1 kg startych na tarce o grubych oczkach ogórków
1 czerwona cebula (w oryginale 2 małe cebulki białe)
1,5 szklanki oliwy
sok z 3 - 4 cytryn
pęczek posiekanej natki pietruszki
pół pęczka mięty
1 opakowanie kuskusu

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, oczyścić z pestek (ja zawsze trochę pestek zostawiam, bo lubię), pokroić w kostkę.
Wymieszać pomidory z ogórkami, połączyć z oliwą, sokiem z cytryny, cebula i ziołami.
Dodać surowy kuskus, dokładnie wymieszać, przykryć i wstawić do lodówki na minimum 2 godziny.
Smacznego!

3 paź 2010

Risotto z dynią

No i nastała jesień.
Na szczęście jak na razie jest słoneczna i przyjemna.
Pora na dynię, moje ukochane warzywo.
Dynia nadaje smak nawet pochmurnym jesiennym dniom, a co dopiero takim pogodnym.
Dzisiaj dynia uratowała mnie z opresji. Nie miałam w planach robienia obiadu, moja lodówka prawie świeciła pustkami.
Ale znalazłam kawałek dyni, który pozostał po pysznej zupie dyniowo - kurkowej przygotowanej w piątek.
To wystarczyło, aby w połączeniu ze stałymi składnikami z mojej kuchni przygotować nowe, bardzo smaczne danie - risotto dyniowe.



Risotto z dyni
dla 2 osób

170g ryżu na risotto
kawałek dyni (ze skórka około 400-500 g)
1/4 szklanki białego wina
500g bulionu wegetariańskiego (z kostki ekologicznej:))
1/3 kostki masła
1 duży ząbek czosnku
10 listków szałwi
sól, pieprz
20g tartego parmezanu

Czosnek posiekać.
Dynie pokroić w małe kwadraciki.
W garnku stopić 2/3 masła, usmażyć na nim szałwię, wyjąć, odcedzić na papierowym ręczniku.
Na masło wrzucić czosnek i dynię, smażyć około 5 minut.
Dodać ryż, szklić 2 minuty.
Wlać wino, poczekać, aż odparuje, często mieszając.
Zalać chochelką bulionu, odparować, nadal często mieszając. Czynność powtarzać, aż ryż będzie al dente, a jednocześnie lekko klejący.
Zdjąć z ognia, dodać resztę masła i parmezan. Wymieszać, przykryć, odstawić na 1 minutkę.
Podawać z listkami szałwi i dodatkowym parmezanem.

Smacznego!

28 wrz 2010

Jedwabisty sos pomarańczowy do łososia



Jedwabisty sos pomarańczowy do łososia
proporcje na oko, mniej więcej dla 4 osób

1-1,5 szklanki soku pomarańczowego
1 gałązka rozmarynu
4-5 ziaren kardamonu
2 gałązki lawendy
2 goździki
1 zmiażdżony ząbek czosnku
5-6 łyżek oliwy dobrej jakości

Sok pomarańczowy wlać do garnka, wrzucić gałązkę rozmarynu.
Redukować na małym ogniu przez 1 - 1,5h. Powinno pozostać około 1/3 początkowej objętości. W połowie gotowania dodać kardamon, czosnek, goździki i lawendę.
Sos przecedzić przez sitko i połączyć, cały czas mieszając, z oliwą. Powstanie aksamitna oliwa o słodko - kwaśnym smaku.

Ja polewam tym sosem łososia przygotowanego w następujący sposób.
Łososia wyfiletować, polać oliwą i posypać solą morską.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 78 - 80 st. C.
Piec godzinę.
Dzięki pieczeniu w niskiej temperaturze mięso będzie wyjątkowo delikatne i soczyste.

Smacznego!

23 wrz 2010

Klasyczne curry z kurczaka - dla pracusiów

Zapragnęłam curry! Maślano - pomidorowego podanego z ryżem basmati.
Świetna okazja do wykorzystania ostatnich sezonowych pomidorów.
Niestety na przyszłość gdy najdzie mnie na nie ochota chyba lepiej zrobię idąc do restauracji indyjskiej.
Danie pyszne, ale bardzo, bardzo pracochłonne.
Polecam tylko tym, którzy lubią stać w kuchni przez półtorej godziny.




Klasyczne curry z kurczaka
dla 3 osób
lekko zmodyfikowany przepis z Kuchnia 10-2008

5 podudzi z kurczaka

marynata:
2,5 cm korzeń imbiru drobno pokrojony
2 ząbki czosnku, posiekane
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki chili w proszku
1/2 łyżeczki garam masala
sok z 1/2 cytryny
100g jogurtu naturalnego

sos:
1kg pomidorów
5 cm korzenia imbiru obranego
4 ząbki czosnku
5 ziaren kardamonu
2 goździki
1 listek laurowy, złamany
1/2 łyżeczki mielonego chili
60g masła
75 ml śmietanki 30%
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki garam masala
1 łyżeczka imbiry w proszku

Składniki marynaty zmiksować.
Podudzia włożyć do torebki foliowej, zalać marynatą, wstawić na minimum 30 minut do lodówki.
Następnie upiec mięso na patelni grillowej albo w piekarniku z funkcją grill (200 st. C). Musi się ładnie zarumienić.
Pomidory pokroić w kawałki, wrzucić do garnka razem z korzeniem imbiru przekrojonym na pół, ząbkami czosnku, nasionami kardamonu, goździkami i liściem laurowym. Zalać 125 ml wody.
Dusić pod przykryciem, aż pomidory się rozpadną.
Zmiksować wszystko na pure'e. Przetrzeć przez sito.
Przelać ponownie do garnka, dodać chili w proszku i masło. Mieszać, aż masło się rozpuści.
Do sosu dodać kurczaka, śmietankę i ewentualnie przyprawić imbirem w proszku.
Dusić razem kolejne 10 minut.
Na koniec przyprawić solą i garam masala.
Podawać z ryżem.

Smacznego!

20 wrz 2010

Domowe pesto z bazylii

W moim rodzinnym ogródku szaleje bazylia.
Wyrosła z małego pęczka zakupionego w tesco, realu czy w innym nieciekawym hipermarkecie.
A teraz sięga do pasa i nie chce się zatrzymać.
Jednak lato się kończy i szkoda zmarnować ten urodzaj.
Tak więc do roboty - zrobimy domowe pesto, może stać w lodówce do kilku tygodni.



Pesto z bazylii
słoiczek, dla 4 osób

1 bardzo duży pęczek bazylii (około 60g)
1 ząbek czosnku
sól
35g nasionek pinii
60g świeżo tartego parmezanu
8 łyżek oliwy z oliwek extra virgin
świeżo mielony pieprz kolorowy

Bazylię umyć, poobrywać listki od łodyżek.
Czosnek obrać, posiekać.
Nasionka pinii lekko uprażyć na suchej patelni.
W mikserze zmiksować bazylię z czosnkiem, orzeszkami i odrobiną oliwy.
Dodać ser, znowu zmiksować dodając resztę oliwy.
Przyprawić solą i pieprzem.
Oczywiście jeszcze smaczniejsze będzie przygotowane powolutku w moździerzu.
Przełożyć do słoiczka, wyczyścić górę słoiczka, zalać oliwą.

Smacznego!

14 wrz 2010

Zapiekanka ziemniaczana z borowikami

Kolejny rewelacyjny przepis Maryli Musiadłowskiej.
Nie przepadam za zapiekankami, ale ta jest wyjątkowo smaczna i elegancka.
Czekam niecierpliwie cały rok aby ją przyrządzić (chociaż może być też zrobiona z grzybów mrożonych, ale gdzie tu wtedy zabawa?).



Zapiekanka ziemniaczana z borowikami
dla 4 osób

1 kg obranych ziemniaków
300 g borowików
300 g kurek
300 g tartego sera cheddar (ja tym razem użyłam gruyere)
250 ml śmietanki 30 %
100 ml białego wina
30 g masła
2 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
skórka otarta z 1 cytryny
świeżo starta gałka muszkatołowa
świeżo mielony pieprz, sól

Ziemniaki pokroić w cienkie plasterki.
Masło wymieszać ze skórką z cytryny i posiekanym czosnkiem.
Natrzeć nim formę do zapiekania (albo mniejsze foremki, wtedy zapiekanka będzie się piec troszkę krócej - 1h).
Na patelni rozgrzać oliwę, usmażyć na niej grzyby, posolić, popieprzyć.
Śmietankę wymieszać z winem, przyprawić gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
W formie do zapikania układać warstwę ziemniaków, na to grzyby i ser, znowu ziemniaki, grzyby, ser, zakończyć ziemniakami posypanymi serem.
Wszystko polać śmietaną z winem.
Piec około 1,5 h w piekarniku nagrzanym do 180 - 190 st. C.

Polecam i smacznego!

13 wrz 2010

Leczo

Od lat robię w lecie leczo według tego samego przepisu i później zajadam się nim przez kilka dni.
W tym roku troszkę się zapomniałam, ale w końcu jest.
Zdążyłam w ostatniej chwili.
Dzisiaj już nie znalazłem na targu ładnych pomidorów w przystępnej cenie.
Zniknęły z dnia na dzień!



Leczo (wersja polska, nie węgierska)
duży garnek

65 dag pomidorów
3 duże czerwone papryki
3 duże zielone papryki
50 dag cebuli
25 dag kiełbasy
3-4 parówki cielęce
1 łyżka koncentratu pomidorowego
4 łyżki oleju
2 łyżki słodkiej papryki
2 łyżki ostrej papryki
sól, pieprz, cukier do smaku

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na ćwiartki.
Cebulę posiekać w piórka. Paprykę w paseczki.
W dużym garnku rozgrzać olej, zeszklić na nim cebulę. Przykryć przykrywką i chwilkę poddusić.
Dodać paprykę, wymieszać, razem dusić, często mieszając.
Połączyć z pomidorami i koncentratem pomidorowym. Przyprawić papryką w proszku.
Gotować pod przykryciem na małym ogniu 15 - 20 minut.
W tym czasie pokroić parówki oraz kiełbasę w paseczki.
Kiełbasę usmażyć na patelni (bez oleju).
Parówki dodać do bazy warzywnej, gotować około 5 minut, na koniec dodać kiełbasę.
Leczo przyprawić solą, pieprzem i cukrem.

Można jeść z chlebkiem, albo jako dodatek do makaronu.

Smacznego!

10 wrz 2010

Krem borowikowy, mój ulubiony

Grzyby rządzą Kleparzem.
Trzeba więc zacząć korzystać z tego urodzaju.
Nadciąga czas zapiekanek, zup i grzybów z patelni.
Krem borowikowy według podanej niżej receptury to moja ulubiona zupa grzybowa, przygotowuję ją każdej jesieni kilkakrotnie. Jest bardzo gęsta i pożywna.
A, że z borowików to też i wytworna.



Krem z borowików
dla 4-5 osób

700 g borowików
1 duży ziemniak
700 ml bulionu drobiowego
350 ml śmietanki (w oryginalnym przepisie 500, ale moim zdaniem to zdecydowanie za dużo)
100 ml porto
50 g świeżo startego parmezanu
2 ząbki czosnku (w oryginale 1)
łyżka masła
mała łyżeczka cukru
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
oregano

Grzyby oczyścić i pokroić. 4 grzybki zostawić do dekoracji.
Ziemniaka obrać, pokroić w małe kawałki.
W garnku rozgrzać masło, poddusić na nim grzyby, ziemniaka i oregano (do smaku). Kiedy grzyby puszczą sok wlać porto.
Odparować. Zalać bulionem i gotować, aż wszystkie składniki będą miękkie.
Dodać śmietanki, zmiksować zupę.
Przyprawić gałką muszkatołowa, cukrem, solą i pieprzem. Dodać parmezan.
Pozostałe grzyby pokroić i usmażyć na złoto na maśle, udekorować nimi każdą porcję zupy.

Smacznego!

* autor przepisu M. Musidłowska w tajemniczym starym numerze Elle.

7 wrz 2010

Domowy sos pomidorowy

Lato niepostrzeżenie przeszło w jesień.
Mam nadzieję, że jeszcze zmieni zdanie.
Tymczasem zamykam ostatnie promienie słońca w słoiczku. Szybciutko, zanim znikną.
Smak lata na poprawę humory w pochmurny listopadowy dzień.



Domowy sos pomidorowy
z podanej ilości wyjdzie około 5 - 7 słoików

4 kg mięsistych gruntowych pomidorów
pęczek bazylii
10 ząbków czosnku, posiekanych w plasterki
sól i cukier do smaku
oliwa do smażenia czosnku

Pomidory pokroić, rozgotować w dużym garnku pod przykryciem.
Przetrzeć przez sito, aby usunąć skórkę i pestki.
W garnku rozgrzać oliwę, usmażyć na niej na złoto czosnek. Wlać sos pomidorowy, gotować na dużym ogniu często mieszając.
Gdy nadmiar płynu wyparuje, wrzucić posiekaną bazylię, przyprawić solą i cukrem.
Słoiki wymyć i jeszcze mokre wstawić do piekarnika rozgrzanego do 100 st. C.
Kiedy woda wyparuje, wyjąć słoiki, wlać do nich jeszcze gorący sos pomidorowy, zakręcić i położyć do góry dnem, aż sos wystygnie.

Polecam.

3 wrz 2010

:)



Zdjęcie: Trine Thorsen

2 wrz 2010

Tajine z indyka z suszonymi śliwkami, miodem i migdałami

Lekko rozgrzewające danie, idealne na obecną dołującą pogodę.
W oryginalnym przepisie był cały kurczak (porcjowany), ale myślę, że z piersią z indyka też danie wyszło smacznie.



Słodki tajine z indyka
dla 3 osób

1 filet z indyka
3 łyżki oleju
450g pomidorów, sparzonych i obranych z skórki
2 średnie cebule pokrojone w piórka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka cynamonu
kilka niteczek szafranu
1 niepryskana cytryna
100g miodu (ja użyłam lawendowego)
2 łyżki posiekanej kolendry
150g śliwek suszonych
80g cukru
50g obranych migdałów
2 łyżki ziaren sezamu

Indyka pokroić w kwadraciki. Mięso obsmażyć na 2 łyżkach oleju.
Pomidory pokroić w kostkę. Dodać do mięsa razem z cebulą, cukrem, cynamonem, szafranem, solą i pieprzem.
Z cytryny zetrzeć do garnka skórkę, wycisnąć sok i dodać miód.
Gotować wszystko pod przykryciem, na małym ogniu około 30-40 minut.
Dodać kolendrę, doprawić i dusić jeszcze około 10 minut.
W tym czasie śliwki i cukier włożyć do garnka, zalać odrobiną zimnej wody i gotować, póki cukier prawie się nie skarmelizuje.
Migdały uprażyć na suchej patelni.
Mięso połączyć ze śliwkami, posypać migdałami i sezamem.
Podawać gorące z kuskusem.

Smacznego!

* na podstawie Kulinaria Francuskie

28 sie 2010

Wieże z bakłażana



Wieże z bakłażana
dla 3 osób

1 duży bakłażan o symetrycznym kształcie (będzie łatwiej układać wieżę)
4 pomidory gruntowe, mięsiste
1 kulka mozzarelli
2 ząbki czosnku
kilka gałązek świeżej bazylii (ew. łyżeczka suszonej)
kilka gałązek świeżego oregano (ew. łyżeczka suszonego)
sól, pieprz
cukier (pół łyżeczki)
oliwa do smażenia

Bakłażana pokroić w plastry szerokości 1 cm.
Posolić, odstawić na 30 minut.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, wypestkować, pokroić w kostkę.
Czosnek posiekać. Mozzarellę pokroić w plastry, a te na pół.
Oliwę rozgrzać w garnuszku, zrumienić na niej czosnek. Dodać pomidory, przyprawy i cukier.
Dusić około 15 minut. Zmiksować.
Plastry bakłażana wytrzeć z soli, smażyć po 2 minuty z każdej strony na osobnej patelni na rozgrzanej oliwie. Odsączyć na ręczniku papierowym.
W naczyniu do zapiekania układać plaster bakłażana, na to łyżkę sosu pomidorowego, półplasterek mozzarelli. Znowu bakłażan, sos, mozzarella i jeszcze raz. Zakończyć sosem pomidorowym.
W ten sposób ułożyć kilka wież. Obficie posypać startym parmezanem.
Zapiekać przez około 10 minut w rozgrzanym do 200 st. C piekarniku.

Smacznego!

25 sie 2010

Łatwa tarta z pomidorami i serem kozim

Idealne danie na lekki lunch lub jako przystawka na przyjęcia.
Pachnie i smakuje świeżością, latem.
Strasznie łatwa w przygotowaniu.
Przepyszna.
Szaleję za nią.



Tarta z pomidorami i serem kozim
dla 3 osób

opakowanie ciasta francuskiego
ser kozi (najlepiej roladka, 125 - 150 g)
4 pomidory żółte
kilka pomidorków gruntowych
świeże zioła - rozmaryn, tymianek, bazylia
sól, pieprz
2 łyżki musztardy dijon

Ciasto francuskie rozmrozić.
Piekarnik nagrzać do 200 st. C.
Formę do tart dokładnie wyłożyć ciastem, nakłuć w kilku miejscach widelcem.
Ciasto posmarować musztardą.
Pomidory pokroić w plasterki. Ułożyć na tarcie, żółte w środku, czerwone na zewnątrz (lub odwrotnie:)).
Na pomidorach układać plasterki koziego sera.
Posypać rozmarynem i tymiankiem. Posolić, popieprzyć.
Tartę piec w rozgrzanym piekarniku około 15 minut (aż ciasto będzie miało ładnie zrumienione brzegi, a ser się stopi).
Na koniec przyozdobić świeżymi listkami bazylii.
Smacznego!

20 sie 2010

Ratatouille - prowansalskie danie jednogarnkowe

Sposobów na przygotowanie ratatouille jest pewnie setka, sama robiłam je przynajmniej na 6 sposobów.
A i tak wiadomo, że nikt nie przyrządzi go tak dobrze jak szczur z uroczej bajki Ratatuj.
Dziś podam najprostszy z możliwych sposobów.
Mając do dyspozycji świeże warzywa i zioła nie potrzeba więcej kombinować.



Ratatouille
duża porcja - przynajmniej dla 8 osób

4 małe cukinie
2 bakłażany
2 żółte papryki i 1 czerwona
2 cebule
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
sól i świeżo zmielony pieprz
bouquet garni: pietruszka, rozmaryn, majeranek, tymianek, estragon i cząber

Cukinie pokroić w plasterki szerokości 1 cm.
Bakłażana pokroić w kostkę, paprykę w paseczki.
Można sparzyć pomidory i obrac ze skórki, ale mi się nie chciało.
Pomidory pokroić w ćwiartki.
Cebule drobno pokroić, a czosnek posiekać.
Rozgrzać piekarnik do temp. 180 st. C.
W dużym rondlu (najlepiej żaroodpornym naczyniu żeliwnym) rozgrzać oliwę (około 8 łyżek) i zeszklić na niej cebulę.
Dodać bakłażany i paprykę, poddusić.
Po chwili dodać cukinię i pomidory, posolić, popieprzyć.
Posypać czosnkiem.
Wszystko delikatnie wymieszać.
Włożyć do garnka bouquet garni, przykryć rondel/ naczynie.
Naczynie wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 1 godzinę.
Na koniec ponownie przyprawić.

Można podawać jako dodatek do mięs i ryb, bądź zimne jako przystawkę.
A jak coś zostanie (oj mi zostało i to dużo), można wymieszać z ugotowanym makaronem, posypać kawałkami mozzarelli i parmezanu i zapiec w piekarniku.

Smacznego!



* na podstawie Kulinaria Francuskie wydawnictwo h.f.ullmann

18 sie 2010

Pieczone pomidory w sałatce pomidorowej

Pomidorowe szaleństwo trwa.
Wyszperałam stary przepis z Wysokich Obcasów autorstwa Agnieszki Kręglickiej (musiałam go lekko zmodyfikować).
Smakowity!



Sałatka pomidorowa z pieczonymi pomidorami
dla 3 osób

4 pomidory lima do pieczenia
kilka pomidorków gruntowych
1 duży pomidor malinowy
4 suszone pomidory z zalewy
puszka anchios w oliwie
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, cukier trzcinowy
oliwa extra virgin
ocet winny

Pomidory typu lima przeciąć na pół. Ułożyć na pergaminie rozcięciem do góry, przyprawić, posypać pokrojonym czosnkiem, skropić oliwą.
Piec w piekarniku (100 st. C) około 3 godziny.
Pomidory suszone pokroić w paseczki. Malinowy w krążki, gruntowe w ćwiartki.
Ułożyć wszystkie pomidory na półmisku, dodać pieczone pomidorki, posypać suszonymi i anchois. Skropić oliwą i octem.
Smacznego!

16 sie 2010

Cytrynowa sałatka z bakłażana

Kolejna sałatka z cyklu: na przyjecie, do przygotowania wcześniej.
Lub po prostu na kolację.



Cytrynowa sałatka z bakłażana z kaparami i oliwkami
dla 4 osób

1 duży bakłażan lub 2 mniejsze
skórka i sok z 1 cytryny
2 łyżki kaparów
12 zielonych oliwek bez pestki (albo jeszcze lepiej z migdałem w środku)
pół natki pietruszki, posiekanej
sól i pieprz
oliwa do smażenia

Bakłażana pokroić na kawałki wielkości pudełka od zapałek.
Można go wcześniej posolić i odstawić na około 30 minut, po czym opukać i osuszyć.
Na patelni rozgrzać oliwę, smażyć kawałki bakłażana aż będą miękkie (około 15 minut). Osuszyć na papierze kuchennym.
Przełożyć do miseczki i lekko posolić.
Dodać kapary, oliwki, sok i skórkę z cytryny oraz natkę.
Przyprawić.
Wymieszać i odstawić na godzinę do lodówki.
Smacznego!

* na podstawie salatki! Steven'a Wheeler'a

10 sie 2010

Dorsz w pomidorach z kaparami i oliwkami

W sierpniu i wrześniu szaleję za pomidorami.
Dodaję je do wszystkiego, rano, w południe, wieczorem.
Trzeba korzystać zanim się skończą.
W tym roku na targach wybór jest troszkę mniejszy niż rok temu, ale nadal można znaleźć pomidorki na sosik - 2 zł/kg.
Uwielbiam je, jak się je kroi tryskają sokiem na boki i zalewają mi kuchnię:)
Za to dają dużo sosiku do rybek.



Dorsz w pomidorach z kaparami i oliwkami
dla 2 osób

1 duży filet z dorsza
1 cebula
6 dojrzałych pomidorów, obranych
10 zielonych oliwek, pokrojonych
3 łyżki kaparów
sok z 1 cytryny
sól, pieprz
papryczka chili zmielona
3 łyżki oliwy do smażenia

Filet podzielić na pół, skropić sokiem z cytryny, posolić i popieprzyć. Wstawić do lodówki na 20 minut.
Cebulę posiekać, zeszklić na rozgrzanej oliwie.
Dodać pomidory, oliwki i kapary, przyprawić chili.
Gotować około 5 minut.
Włożyć rybę i dusić wszystko razem na małym ogniu kolejne 10-15 minut.
Podawać z ryżem.
Smacznego!

8 sie 2010

Letnia sałatka z kuskusem

Dobrze jest mieć w lodówce danie, które może tam nocować i być gotowe na wypadek niezapowiedzianych gości. Albo dla nas kiedy nic się nam nie chce a jesteśmy głodni.
Wtedy otwieramy lodówkę, a ono już na nas czeka. Bez siekania, gotowania czy choćby podgrzewania.
Mam kilka takich sałatek.
Jedną z nich jest prosta sałatka z kuskusem.
Może stać w lodówce do 3 dni, świetna na przyjęcia.



Letnia sałatka z kuskusem
dla 6-8 osób

350g kuskusu, uprzednio namoczonego
3 pomidory, sparzone i obrane ze skórki
duży pęczek pietruszki
pół pęczka kolendry
1 czerwona cebula
sok z 1 cytryny
3 łyżeczki kuminu w proszku
1 łyżeczka ostrej papryki
sól, pieprz
oliwa extra virgin

Pomidory pokroić, wypestkować (nie zawsze mi się chce), pokroić w kostkę.
Cebulę drobno posiekać.
Pietruszkę i kolendrę umyć, osuszyć, posiekać.
Wszystkie składniki wymieszać z kuskusem.
Dodać dużo oliwy i sok z cytryny. Przyprawić kuminem, papryką, solą i pieprzem.
Wymieszać.
Wstawić na godzinę do lodówki.
Smacznego!

6 sie 2010

Belgijski łącznik


Otrzymałam piękny prezent.
Dostawa prosto z Brukseli.
Wyśmienite belgijskie piwa i przepyszne czekoladki.
Cieszą oczy i serce, nie mówiąc już o podniebieniu.
Dziękuję.

1 sie 2010

Kuskus z morelami

W Kuchnia 08-2009 przepis widnieje pod nazwą Marokański kuskus.
Dziwne, zawsze myślałam, że w krajach arabskich nie jada się wieprzowiny.
Z kolei gdy danie znalazło się na moim stole padło pytanie "to przepis z kursu kuchni żydowskiej?". No co jest? Wieprzowina na szabasowym stole?!
Dla mnie to po prostu wspaniała modyfikacja przepisu na typowy kuskus.
Pyszny, z naszych polskich (a przynajmniej łatwo u nas dostępnych) składników, a do tego bardzo szybki w wykonaniu.
Polecam wszystkim, szczególnie w dni kiedy nie chce się nam gotować.



Kuskus z morelami i wieprzowiną
dla 2 osob

100g kuskusu
2 garści rodzynek i orzechów nerkowca
1 łyżeczka garam masala
1 łyżka curry
sok z 1 pomarańczy
200g wieprzowiny bez kości
duża garść moreli
olej z pestek winogron do smażenia

Morele wypestkować, pokroić na mniejsze kawałki.
Wieprzowinę pokroić w małe kwadraciki, obsmażyć na rozgrzanym oleju.
Dodać morele, mieszając podsmażać, aż morele obkleją mięso.
W tym czasie kuskus wymieszać z przyprawami, orzechami i rodzynkami. dodać sok pomarańczowy i zalać wrzątkiem (tak aby woda była o 1 cm powyżej poziomu kuskusu).
Kaszkę wymieszać z mięsem i morelami.
Gotowe!
Smacznego!

29 lip 2010

Spaghetti bolognese - na niepogodę

Czy u Was też pada?
Z pewnością.
U mnie niestety pada nawet w salonie. Z dachu.
W taką pogodę człowiek ma ochotę zjeść coś jesiennego, jakby był późny październik (który zresztą, jeśli nie pada, uwielbiam).
Spaghetti bolognese to zabawna nazwa, znana wszystkim oprócz Włochów.
W Bolonii sosu mięsnego nie nazywa się bolognese, tylko al ragu'.
No i nigdy nie jest podawany on z makaronem typu spaghetti, raczej z macheroni czy pappardelle.
Ale my jesteśmy w Polsce, gdzie pada, więc co tam.



Spaghetti alla bolognese
dla 4 osób

1 cebula
2 marchewki
2 wątróbki kurze
300g mięsa mielonego wołowo - wieprzowego
30 g boczku wędzonego
150 ml bulionu mięsnego
1 liść laurowy
2 łyżki masła
1 łyżeczka harrisy (troszkę odchodzę tutaj od oryginału, można oczywiście użyć koncentratu pomidorowego)
1 puszka pomidorów w kawałkach (można też użyć świeżych, około 400g, wtedy należy je sparzyć i obrać ze skórki)
500g makaronu
sól, pieprz
parmezan do posypania

Cebulę obrać i posiekać. Marchewkę umyć, obrać i pokroić w kostkę.
Wątróbki oczyścić z błonek i żyłek, drobno posiekać.
Boczek pokroić w kostkę.
Na głębokiej patelni rozpuścić masło, wrzucić cebulę i marchewkę. Poddusić.
Dodać boczek, chwilkę podsmażyć mieszając.
Włożyć wątróbki i mięso mielone. Dobrze podsmażyć.
Dodać harissę, bulion i złamany liść laurowy.
Dorzucić pomidory, posolić, popieprzyć.
Gotować sos około 20 minut.
w tym czasie ugotować makaron al dente.
Sos i makaron połączyć.
Podawać posypane parmezanem.

Od razu cieplej, polecam!

27 lip 2010

Te ostatnie truskawki...

Poszłam na targ po poziomki, a znalazłam truskawki (poziomek brak).
Ostatnie truskawki, już prawie nie do dostania.
Takie truskawki zasługują na wyrafinowane danie.
Np. sałatkę Jamiego Oliviera z serem halloumi i speckiem.



Sałatka z truskawkami, speckiem i halloumi
dla 3 osób

250 g truskawek, oczyszczonych i przekrojonych na pół
sok z 1/3 cytryny
ocet balsamiczny
oliwa extra virgin
sól morska i świeżo mielony pieprz
20g sera halloumi
2 garści mieszanych sałat (u mnie roszponka, rukola i sałaty strzępiaste,
w oryginale była jeszcze mięta)
kilka listków bazylii
6 plasterków specku (moim zdaniem bardziej pasowałoby prosciutto crudo.)

Truskawki obficie skropić sokiem z cytryny, octem balsamicznym i oliwą. Posolić i popieprzyć. Odstawić na chwilkę.

Sałaty umyć i osuszyć.
Przełożyć do miseczki, położyć na nich porwany speck. Posypać truskawkami.

Ser pokroić w plasterki. Na każdym plasterku ułożyć po listku bazylii.
1 łyżkę oliwy rozgrzać na patelni. Smażyć na niej ser, po 1 minucie z każdej strony, zaczynając od strony z bazylią.

Ser układać na sałatce.
Dodać oliwy i octu balsamicznego według upodobania.
Smacznego!

23 lip 2010

Galettes z szynką i serem

Kiedy jestem w Paryżu zajadam się naleśnikami.
Najczęściej kupuję je w przeróżnych budkach i zajadam idąc, chociaż czasem jest to trudne z racji wylewającego się jajka. A bo prawie zawsze zamawiam z szynką, serem i jajkiem. Mniam!
Uwielbiam też udać się na Rue Mouffetard, gdzie można zjeść wszystkie cuda świata (co ważne, w przystępnych cenach). Mniej więcej w połowie Rue Mouffetard mieści się malutka naleśnikarnia podająca najlepsze crepes w mieście. Jest to pomieszczenie dwupoziomowe, całe w zielonej boazerii.
Za 4 euro (chyba, strasznie dawno tam nie byłam) można dostać cudowny zestaw - naleśnik główny (z szynką i serem), deser (naleśnik z masłem, cukrem i cynamonem) oraz karafkę cydru. Czego chcieć więcej?
Ja chce do Paryża:(!



Ostatnio w sklepiku ekologicznym udało mi się kupić mąkę gryczaną.
Strasznie mnie ucieszył ten zakup, teraz już nic nie stało na przeszkodzie aby sobie zrobić pyszne galettes.
Galettes czyli naleśniki z mąki gryczanej, wytwarzane jedynie z maki, soli i wody były przez stulecia podstawą jadłospisu w biednej Bretanii. Przepisy na nie przekazywano sobie z pokolenia na pokolenie. Zgodnie z tradycją panna młoda rzucała na szafę pierwszy usmażony naleśnik, aby zapewnić szczęście sobie i swojej rodzinie. Ja rzucam je tylko na stół:)



Galettes z szynką, serem i jajkiem
z podanej ilości ciasta wychodzi ok. 12 naleśników

na ciasto

250g maki gryczanej
1 średnie jajko
500 ml wody
1 łyżka gruboziarnistej soli morskiej
2 łyżki stopionego masła

na farsz

szynka (w zależności od ilości osób)
ser żółty (w zależności od ilości osób)
1 jajko na osobę

Mąkę wsypać do miski, zrobić wgłębienie, rozbić do niego jajko. Dodać sól i powoli wlewać wodę, mieszając. Ubić w mikserze na rzadkie ciasto.
Odstawić pod przykryciem na 2 godziny (można i na całą noc).
Stopić masło, połączyć z ciastem, ponownie ubić mikserem.
Naleśniki smażyć na rozgrzanej patelni. Po odwróceniu na drugą stronę ułożyć na każdym naleśniku odrobinę sera i szynki.
Na osobnej patelni usmażyć jajko sadzone. Przełożyć na środek naleśnika.
Naleśnik składać w niezamkniętą kopertę, jak na zdjęciu.
Smacznego!

* przepis na ciasto zaczerpnęłam z cudownej książki Kulinaria Francuskie

20 lip 2010

Gnocchi al gorgonzola

Jeden dzień odpoczynku od upałów. Pada deszcz.
Idealna pogoda aby udać się do kuchni i poświęcić troszkę więcej czasu na gotowanie. Np. można samodzielnie przyrządzić gnocchi.
Półtorej godziny pracy i stał się cud.
Przeniosłam się w czasie.
7 lat temu, Erazmus, Castellanza pod Mediolanem, moje pierwsze nieśmiałe próby gotowania.
Tak to ten sam smak, cudowny.




Gnocchi al gorgonzola
dla 4-5 osób

1kg mącznych ziemniaków
ok. 230 g maki
1 ząbek czosnku
1 średnia cebula
garść lisków szałwii (z mojego balkonu:))
200g sera gorgonzola (najlepiej, ja z braku gorgonzoli użyłam lazura i też było smacznie)
2-3 łyżki oliwy
350 ml śmietanki 30%
sól, pieprz świeżo starte

Ziemniaki ugotować w mundurkach, odcedzić, obrać.
Przecisnąć przez praskę do ziemniaków. Puree posolić, ostudzić.
Zagnieść ciasto z mąką, dodając tyle mąki aby ciasto nie kleiło się do palców.
Z ciasto formować wałeczki o grubość 1 palca. Pokroić je na kawałki szerokości 1 cm. Każdy kawałek rozgnieść widelcem, aby nadać kluseczkom pożądany kształt.
Gnocchi przełożyć na posypaną mąką stolnicę, zostawić na 15 minut.

W tym czasie można przygotować sos.
Cebulę i czosnek drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać oliwę, usmażyć w niej krótko listki szałwii. Wyjąć, odsączyć z oliwy.
W tej samej oliwie zeszklić cebule i czosnek.
Zmniejszyć ogień, wrzucić pokruszony ser oraz dolać śmietanki. Mieszać, aż ser się rozpuści.
Przyprawić solą i pieprzem. Można też dodać orzechy włoskie.
Gnocchi ugotować we wrzącej wodzie, aż wypłyną na powierzchnie (około 3 minut). Odcedzić.
Połączyć z sosem.
Pychota!

PS1: surowe gnocchi można przechowywać w lodówce do 2 dni.
PS2: przepis pochodzi z książki Mała szkoła gotowania - Kuchnia włoska

18 lip 2010

Trele morele

Upał. Prawie nie ma czym oddychać.
Siedzę na kanapie i przeglądam stare miesięczniki Kuchnia.
Staram się prawie nie ruszać, po co się męczyć w taką pogodę.
Na targu pojawiły się morele. Zainspirowałam się przepisem z sierpnia 2009.
Wspaniała sałatka. Błogi wieczór.
A w nocy spadł deszcz.



Letnia sałatka z morelami
dla 2 osób

2 garści rukoli (w org. dodatkowa garść roszponki)
garść moreli, wypestkowanych
kulka mozzarelli (w org. di bufala)
4 plasterki szynki prosciutto crudo (w org. serrano)
oliwa z orzechów włoskich (w org. z pestek dyni)
pół garści pestek dyni (mój wkład)

Rukolę wymyć, osuszyć w suszarce do sałat.
Pestki dyni uprażyć na suchej patelni.
Na talerzach układać rukolę, porwaną szynkę, mozzarellę i pokrojone morele.
Posypać pestkami, polać oliwą.
Mniam!

15 lip 2010

Kaczka w borówkach

Ciekawe połączenie. Niestety nie udało mi się wymyślić do niego dodatków. Zjedliśmy więc kaczuszkę w borówkach z zieloną sałatką. Jakieś propozycje?



Piersi kaczki z borówkami
dla 2 osób

2 piersi kacze
140g borówek
1/3 szklanki soku pomarańczowego
3 łyżki dżemu figowego
1 łyżeczka miodu
sok z 1 cytryny
sól
świeży tymianek
olej do smażenia

Naciąć skórę na piersiach kaczki, natrzeć solą i obficie tymiankiem. Odłożyć do lodówki na około godziny.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, podsmażyć piersi skórą do dołu.
Przełożyć do brytfanny i włożyć do piekarnika. Piec 25 minut, od czasu do czasu polewając sokiem z pomarańczy.
W tym czasie w rondelku podgrzać borówki, konfiturę figową, miód i sok z cytryny. Dusić około 10 minut. Do sosu dodać 6 łyżek sosu z pieczenia, resztę wylać.
Piersi kacze polać borówkami, zapiekać jeszcze 15 - 20 minut.
Smacznego!

12 lip 2010

Sam w domu 2 - chłodnik ogórkowy

Upał, samotne, leniwe popołudnie.
Nic tylko zrobić sobie chłodnik. Znowu:)
Chłodnik ogórkowy. Nawet nie wiem czy to zupa czy koktajl, ot taka mizeria do picia.
Wspaniały w gorący dzień!



Chłodnik ogórkowy
dla 2 osób

2 średnie ogórki
duża garść listków mięty
szklanka mleka (2%)
szklanka jogurtu naturalnego
sok z jednej cytryny
sól, pieprz

Ogórki obrać, przekroić na pół, wydrążyć pestki. Resztę posiekać na małe kawałki.
Posolić, odstawić na 10 minut.
Mięte drobno posiekać.
Jeśli ogórki puszczą sok - odcedzić.
Ogórki zalać mlekiem, jogurtem, sokiem z cytryny i miętą.
Zmiksować. Doprawić świeżo mielonym pieprzem.
Smacznego!

8 lip 2010

Chłodnik - buraki i spółka



Uwielbiam ten chłodnik, pewnie dzięki czosnkowi. A jak pięknie pachnie w trakcie przygotowania!
Niestety rzadko go przyrządzam, gdyż jestem jedynym fanem zimnych zup w moim gospodarstwie domowym. Ale czasem trzeba pomyśleć tylko o sobie.
I tak o to chłodnik znowu zagościł na moim stole.

Chłodnik z buraków
dla 6 osób

1l zsiadłego mleka (albo kefir wymieszany ze śmietanka w proporcjach 2/3 kefiru, 1/3 śmietany)
250 g buraków (najlepiej botwinka)
1 ogórek
pół pęczka szczypiorku
pół pęczka koperku
4-5 ząbków czosnku
sól
1/2 łyżeczki cukru
18 jajek przepiórczych

Buraki ugotować do miękkości. Ostudzić, utrzeć na tarce (radzę w rękawiczkach).
Jajka ugotować na twardo (3 minutki).
Ogórek, szczypiorek i koperek drobno posiekać.
Do startych buraków dodać wyciśnięty czosnek i zsiadłe mleko. Zamieszać. Wrzucić koperek, szczypiorek i ogórek. Posolić i posłodzić dla smaku.
Podawać z ugotowanymi jajeczkami.

Smacznego!

6 lip 2010

Malinowy smak lata



mały koszyczek malin +
300 ml maślanki +
łyżeczka miodu +
cukier trzcinowy do smaku =
ROZKOSZNIE

Miłego poranka!