Jedna z dań "brzydkie ale smaczne".
Trzeba przyznać, że nie prezentuje się zachęcająco, ale w smaku zachwyca.
Szlachetny królik, klasyczna cebulka i piwo.
Królik duszony w piwie
dla 2 osób
2 kawałki combru z królika (około 30 dag każdy)
pół puszki jasnego piwa
3 cebule (ja użyłam jednej czerwonej i 2 białe) pokrojone w piórka
2 ząbki czosnku posiekane
1 łyżka musztardy Dijon
1 łyżka suszonej szałwii
1 łyżka suszonego estragonu
1 łyżeczka soli morskiej gruboziarnistej
sól i pieprz świeżo mielone
szczypta gałki muszkatołowej
olej z pestek winogron do smażenia i marynaty
Mięso królika umyć, osuszyć, włożyć do torebki foliowej.
Wlać około 2 łyżek oleju, wsypać zioła i sól gruboziarnistą.
Zamknąć torebkę, składniki wymieszać. Wstawić do lodówki na kilka godzin (u mnie cała noc).
Odrobinę oleju rozgrzać na głębokiej patelni, udusić cebulę i czosnek.
Dodać mięso z królika i piwo.
Dusić pod przykryciem, aż mięso zmięknie (około 20 - 30 minut).
Przed końcem gotowania dodać łyżkę musztardy, rozprowadzić w sosie.
Przyprawić gałką muszkatołową, świeżo mieloną solą i pieprzem.
Smacznego!
O mamo, cale wieki nie jadlam krolika! Narobilas mi chetki, nie ma co.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię królicze mięso, więc z chęcią zjadłabym je w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńTrochę bladziutki jakiś wyszedł ale na pewno bardzo smaczny ;)
OdpowiedzUsuńPowiem jak Kiepski: jak nieladny, jak ladny. Krolika jadlam w roznych odslonach z piwem jeszcze nie. Przepis sobie kopjuje na potem, bo tym razem mam w zamrazarce krolika nadajacego sie tylko na zupe.
OdpowiedzUsuńMam w zamrażarce królika od teścia, ale w planach miał byc pasztet. Może jednak skuszę się na Twoją propozycję, skoro tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuń