20 wrz 2010

Domowe pesto z bazylii

W moim rodzinnym ogródku szaleje bazylia.
Wyrosła z małego pęczka zakupionego w tesco, realu czy w innym nieciekawym hipermarkecie.
A teraz sięga do pasa i nie chce się zatrzymać.
Jednak lato się kończy i szkoda zmarnować ten urodzaj.
Tak więc do roboty - zrobimy domowe pesto, może stać w lodówce do kilku tygodni.



Pesto z bazylii
słoiczek, dla 4 osób

1 bardzo duży pęczek bazylii (około 60g)
1 ząbek czosnku
sól
35g nasionek pinii
60g świeżo tartego parmezanu
8 łyżek oliwy z oliwek extra virgin
świeżo mielony pieprz kolorowy

Bazylię umyć, poobrywać listki od łodyżek.
Czosnek obrać, posiekać.
Nasionka pinii lekko uprażyć na suchej patelni.
W mikserze zmiksować bazylię z czosnkiem, orzeszkami i odrobiną oliwy.
Dodać ser, znowu zmiksować dodając resztę oliwy.
Przyprawić solą i pieprzem.
Oczywiście jeszcze smaczniejsze będzie przygotowane powolutku w moździerzu.
Przełożyć do słoiczka, wyczyścić górę słoiczka, zalać oliwą.

Smacznego!

14 wrz 2010

Zapiekanka ziemniaczana z borowikami

Kolejny rewelacyjny przepis Maryli Musiadłowskiej.
Nie przepadam za zapiekankami, ale ta jest wyjątkowo smaczna i elegancka.
Czekam niecierpliwie cały rok aby ją przyrządzić (chociaż może być też zrobiona z grzybów mrożonych, ale gdzie tu wtedy zabawa?).



Zapiekanka ziemniaczana z borowikami
dla 4 osób

1 kg obranych ziemniaków
300 g borowików
300 g kurek
300 g tartego sera cheddar (ja tym razem użyłam gruyere)
250 ml śmietanki 30 %
100 ml białego wina
30 g masła
2 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
skórka otarta z 1 cytryny
świeżo starta gałka muszkatołowa
świeżo mielony pieprz, sól

Ziemniaki pokroić w cienkie plasterki.
Masło wymieszać ze skórką z cytryny i posiekanym czosnkiem.
Natrzeć nim formę do zapiekania (albo mniejsze foremki, wtedy zapiekanka będzie się piec troszkę krócej - 1h).
Na patelni rozgrzać oliwę, usmażyć na niej grzyby, posolić, popieprzyć.
Śmietankę wymieszać z winem, przyprawić gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
W formie do zapikania układać warstwę ziemniaków, na to grzyby i ser, znowu ziemniaki, grzyby, ser, zakończyć ziemniakami posypanymi serem.
Wszystko polać śmietaną z winem.
Piec około 1,5 h w piekarniku nagrzanym do 180 - 190 st. C.

Polecam i smacznego!

13 wrz 2010

Leczo

Od lat robię w lecie leczo według tego samego przepisu i później zajadam się nim przez kilka dni.
W tym roku troszkę się zapomniałam, ale w końcu jest.
Zdążyłam w ostatniej chwili.
Dzisiaj już nie znalazłem na targu ładnych pomidorów w przystępnej cenie.
Zniknęły z dnia na dzień!



Leczo (wersja polska, nie węgierska)
duży garnek

65 dag pomidorów
3 duże czerwone papryki
3 duże zielone papryki
50 dag cebuli
25 dag kiełbasy
3-4 parówki cielęce
1 łyżka koncentratu pomidorowego
4 łyżki oleju
2 łyżki słodkiej papryki
2 łyżki ostrej papryki
sól, pieprz, cukier do smaku

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na ćwiartki.
Cebulę posiekać w piórka. Paprykę w paseczki.
W dużym garnku rozgrzać olej, zeszklić na nim cebulę. Przykryć przykrywką i chwilkę poddusić.
Dodać paprykę, wymieszać, razem dusić, często mieszając.
Połączyć z pomidorami i koncentratem pomidorowym. Przyprawić papryką w proszku.
Gotować pod przykryciem na małym ogniu 15 - 20 minut.
W tym czasie pokroić parówki oraz kiełbasę w paseczki.
Kiełbasę usmażyć na patelni (bez oleju).
Parówki dodać do bazy warzywnej, gotować około 5 minut, na koniec dodać kiełbasę.
Leczo przyprawić solą, pieprzem i cukrem.

Można jeść z chlebkiem, albo jako dodatek do makaronu.

Smacznego!

10 wrz 2010

Krem borowikowy, mój ulubiony

Grzyby rządzą Kleparzem.
Trzeba więc zacząć korzystać z tego urodzaju.
Nadciąga czas zapiekanek, zup i grzybów z patelni.
Krem borowikowy według podanej niżej receptury to moja ulubiona zupa grzybowa, przygotowuję ją każdej jesieni kilkakrotnie. Jest bardzo gęsta i pożywna.
A, że z borowików to też i wytworna.



Krem z borowików
dla 4-5 osób

700 g borowików
1 duży ziemniak
700 ml bulionu drobiowego
350 ml śmietanki (w oryginalnym przepisie 500, ale moim zdaniem to zdecydowanie za dużo)
100 ml porto
50 g świeżo startego parmezanu
2 ząbki czosnku (w oryginale 1)
łyżka masła
mała łyżeczka cukru
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
oregano

Grzyby oczyścić i pokroić. 4 grzybki zostawić do dekoracji.
Ziemniaka obrać, pokroić w małe kawałki.
W garnku rozgrzać masło, poddusić na nim grzyby, ziemniaka i oregano (do smaku). Kiedy grzyby puszczą sok wlać porto.
Odparować. Zalać bulionem i gotować, aż wszystkie składniki będą miękkie.
Dodać śmietanki, zmiksować zupę.
Przyprawić gałką muszkatołowa, cukrem, solą i pieprzem. Dodać parmezan.
Pozostałe grzyby pokroić i usmażyć na złoto na maśle, udekorować nimi każdą porcję zupy.

Smacznego!

* autor przepisu M. Musidłowska w tajemniczym starym numerze Elle.

7 wrz 2010

Domowy sos pomidorowy

Lato niepostrzeżenie przeszło w jesień.
Mam nadzieję, że jeszcze zmieni zdanie.
Tymczasem zamykam ostatnie promienie słońca w słoiczku. Szybciutko, zanim znikną.
Smak lata na poprawę humory w pochmurny listopadowy dzień.



Domowy sos pomidorowy
z podanej ilości wyjdzie około 5 - 7 słoików

4 kg mięsistych gruntowych pomidorów
pęczek bazylii
10 ząbków czosnku, posiekanych w plasterki
sól i cukier do smaku
oliwa do smażenia czosnku

Pomidory pokroić, rozgotować w dużym garnku pod przykryciem.
Przetrzeć przez sito, aby usunąć skórkę i pestki.
W garnku rozgrzać oliwę, usmażyć na niej na złoto czosnek. Wlać sos pomidorowy, gotować na dużym ogniu często mieszając.
Gdy nadmiar płynu wyparuje, wrzucić posiekaną bazylię, przyprawić solą i cukrem.
Słoiki wymyć i jeszcze mokre wstawić do piekarnika rozgrzanego do 100 st. C.
Kiedy woda wyparuje, wyjąć słoiki, wlać do nich jeszcze gorący sos pomidorowy, zakręcić i położyć do góry dnem, aż sos wystygnie.

Polecam.

3 wrz 2010

:)



Zdjęcie: Trine Thorsen

2 wrz 2010

Tajine z indyka z suszonymi śliwkami, miodem i migdałami

Lekko rozgrzewające danie, idealne na obecną dołującą pogodę.
W oryginalnym przepisie był cały kurczak (porcjowany), ale myślę, że z piersią z indyka też danie wyszło smacznie.



Słodki tajine z indyka
dla 3 osób

1 filet z indyka
3 łyżki oleju
450g pomidorów, sparzonych i obranych z skórki
2 średnie cebule pokrojone w piórka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka cynamonu
kilka niteczek szafranu
1 niepryskana cytryna
100g miodu (ja użyłam lawendowego)
2 łyżki posiekanej kolendry
150g śliwek suszonych
80g cukru
50g obranych migdałów
2 łyżki ziaren sezamu

Indyka pokroić w kwadraciki. Mięso obsmażyć na 2 łyżkach oleju.
Pomidory pokroić w kostkę. Dodać do mięsa razem z cebulą, cukrem, cynamonem, szafranem, solą i pieprzem.
Z cytryny zetrzeć do garnka skórkę, wycisnąć sok i dodać miód.
Gotować wszystko pod przykryciem, na małym ogniu około 30-40 minut.
Dodać kolendrę, doprawić i dusić jeszcze około 10 minut.
W tym czasie śliwki i cukier włożyć do garnka, zalać odrobiną zimnej wody i gotować, póki cukier prawie się nie skarmelizuje.
Migdały uprażyć na suchej patelni.
Mięso połączyć ze śliwkami, posypać migdałami i sezamem.
Podawać gorące z kuskusem.

Smacznego!

* na podstawie Kulinaria Francuskie