7 sty 2010

Król Skorupiaków, Rzym. cz III


Jakoś często "lądowałam" na Trastevere, dzielnicy uciech, zabaw, młodzieży. Lubię ją, ale nie jest moją ulubioną. Najchętniej włóczyłam się po labiryncie uliczek starego miasta, obok Panteonu, badź prowadzących do Campo di Fiori. No i Awertyn, oaza spokoju. W centrum, a jednocześnie tak od niego daleki.
Wracając na Zatybrze...
Raz się okropnie zatrułam, najgorsze zatrucie w moim życiu. Pech chciał, że akurat byłam przez 2 dni w Rzymie. Co za tortura! Inni na śniadanie wcinali mozzarellę, prosciuto crudo, bądź cornetto z czekoladą, a ja....dzióbałam suchutkiego rogalika, popijając wodą. Potem musiałam się wyrzec dobrej pizzy...znowu woda. Ale wieczorem poczułam się gotowa na coś ciepłego. Ale co nie podrażni brzuszka?
Instynkt podpowiedział mi spaghetti vongole. Jest śliskie, delikatne. Tylko gdzie zjeść naprawdę dobre owoce morza, bezpieczne owoce morza? Koleżanka przypomniała mi o restauracji na Trastevere, gdzie zawsze, ale to zawsze było pełno. No i już byłyśmy w Il Duca na Trastevere.

Za pierwszym razem zjadłam tradycyjne spaghetti vongole. Idealne. Ale później jadałam tam tylko spaghetti allo scalio. Rewelacja! Myślisz sobie - makaron z owocami morza, normalka, wiadomo, że będzie dobry. Ale ich spaghetti allo scalio nie jest tylko dobre, jest perfekcyjne. Każdy "składnik" ma idealną miękkość, nic nie jest rozgotowane, niczego nie jest za dużo czy za mało. I nawet sosu pomidorowego, którego nie lubię z owocami morza, nie oddałabym za żadną cenę.

Wystrój typowej trattorii, kelnerzy z dziada pradziada (grzeczni, a to się rzadko zdarza) i kolejka przed wejściem. Ale można zrobić wcześniej rezerwację. Aha, zamknięte (jak i inne restauracje we Włoszech) w godzinach popołudniowych, otwierają dopiero o 20:00.

IL DUCA IN TRASTEVERE
Vicolo del cinque, 52/56
00153 - Roma (RM) Italia
Tel. 06.5817706

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz