Dzisiaj jagnięcina, mięsko trudno dostępne w Polsce (z powodów dla mnie zupełnie niezrozumiałych).
Ja nie mogę narzekać, na Kleparzu znajdę jagnięcinę (baraninę), ale niestety zawsze sprzedawaną w ogromnych ilościach.
W Krakowie jagnięcina = zaproszenie na kolację całej rodziny.
A w Paryżu?
Idę do rzeźnika i proszę o siedem kotlecików/ żeberek i bez problemu je dostaję.
Dodatkowo są wykrawane na moich oczach, ślicznie zapakowane i oczywiście przepyszne!
Kotleciki jagnięce pod pierzynką z parmezanu
dla 2- 3 osób
inspiracja - ELLE a' table n. 75
7 kotlecików jagnięcych
1 jajko
50g tartego parmezanu
sól, pieprz świeżo mielone
natka pietruszki
Piekarnik nagrzać do 240 stopni.
Żółtko oddzielić od białka.
Białko wymieszać z parmezanem, solą i pieprzem, a żółtko z 1 łyżką wody.
Kotleciki natrzeć częścią masy parmezanowej, ułożyć w naczyniu do zapiekania, przykryć resztą parmezanu. Posmarować roztrzepanym z wodą żółtkiem.
Zapiekać około 15 - 20 minut. Wyłączyć piekarnik, przykryć żeberka folia aluminiowa i pozostawić w wyłączonym piekarniku przez 10 minut.
Podawać posypane świeżą natką pietruszki (można ją też dodać do masy parmezanowej), świeżą sałatą i grzankami z masełkiem czosnkowym.
Smacznego!
parmezanowa pierzynka.. brzmi pysznie.
OdpowiedzUsuń