8 sty 2010

Wieprzowina z gruszkami i czerwoną cebulą


W zamrażalniku mam sporą ilość wieprzowinki, prosto od rzeźnika.
Dostałam w prezencie.
Niestety mam problem z identyfikacją tuszki, kawałki nie są opisane, a ja zoologiczną ignorantką jestem.
Wczoraj rozmroziłam coś co chyba było szynką. A może schabem, ale raczej szynką.
Znalazłam przepis w ofiarowanej mi kiedyś książce "Zdrowe dania z jednego garnka" (dużo dostaję prezentów, co?), ale kiedy się zabrałam za jego realizację okazało się, że nie mam ponad połowy składników, więc musiałam improwizować.
Wyszło nieźle, chociaż następnym razem coś zmienię. Może przed pieczeniem obsmażę cebulkę z octem balsamicznym, a może wyeliminuję gruszki. Jeszcze nie wiem. A co Wy byście zmienili?

Wieprzowina z gruszkami i syropem klonowym

4 osoby

6 kotletów z szynki wieprzowej
3 czerwone cebule
2 gruszki
3 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki octu balsamicznego
2 łyżki syropu klonowego
3 ząbki czosnku
2 łyżki świeżo siekanej szałwii
1 łyżeczka kuminu mielonego
sól, pieprz

Wyciąć z szynki kotlety o szerokości 2 cm, nie rozbijać.
W torebce foliowej (jak Nigella:)) przygotować marynatę: oliwa + posiekana szałwia + pokrojone ząbki czosnku + 2 łyżki octu balsamicznego + kumin. Włożyć mięso, "pomaltretować" torebkę, aby rozprowadzić marynatę. Włożyć do lodówki na 1 godzinę.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni, ustawić funkcję zapiekania od góry.
Cebulę pokroić w ósemki, rozłożyć w formie do zapiekania. Przełożyć na warzywa mięso razem z marynatą.
Piec ok. 30 minut, aż mięso się ładnie zrumieni, a cebula zmięknie.

Gruszki pokroić w ósemki, wyciąć gniazda nasienne. Połączyć z syropem klonowym i 1 łyżką octu balsamicznego.
Gruszki przełożyć na pieczące się mięso, polać sosem. Piec jeszcze 10 minut, aż gruszki zmięknął.

Smacznego!

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie, obsmażenie cebulki wcześniej podniosło by smak. Ale i bez tego Twoja improwizacja bardzo mi przypadła do gustu. Lubię mięsa z owocami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki. Jak widać ja tez lubię takie połączenia:)

    OdpowiedzUsuń