Maj.
W końcu są, moje ukochane, długo wyczekiwane, szparagi!
Wiosną czekam na szparagi, latem na pomidory (i bakłażan), jesienią na grzyby i dynię, a zimą ...hmm...chyba na dziczyznę.
Kiedy zobaczyłam pierwsze szparagi na targu(w przyzwoitej cenie, co oznacza, że zaczął się sezon), od razu pobiegłam do domu wertować moje książki i notatki.
Na początek wybrałam przepis Jamiego Olivera na tarte szparagowo - ziemniaczaną.
Najchętniej ugotowałabym z jego książki Jamie Oliver w domu wszystkie dania, ale obecnie muszę powstrzymywać się przed niektórymi produktami. Szkoda:(
Przepis dostosowałam do zawartości mojej lodówki, podam wersję oryginalną oraz moją.
Udało mi się tym razem ciasto filo, hurra!!!
Wydaje mi się jednak, że masy serowo - ziemniaczane mogłoby być mniej.
Tarta szparagowo - ziemniaczana
dla 6 osób (moim zdaniem, w org. dla 4)
500 g ziemniaków, obranych i pokrojonych na kawałki
500 g szparagów zielonych, pozbawionych zdrętwiałych końców (ja miałam 400 g)
200 g rozmrożonego ciasta filo (5 dużych płatów)
100 g stopionego masła
100 g startego sera cheddar
100 g startego sera lancashire (ja użyłam 200 g sera edamskiego, nie miałam ani lancashire ani cheddar)
3 duże jajka
280 ml śmietanki 30%
sól i pieprz
1/4 gałki muszkatołowej
Ziemniaki ugotować, ale nie rozgotować, odcedzić.
Szparagi blanszować przez 4 minuty w osolonym wrzątku, odcedzić.
Piekarnik rozgrzać do 190°C.
Na dnie żaroodpornego naczynia układać płaty filo, każdy smarować roztopionym masłem. Po ułożeniu 5 warstw, przykryć naczynie wilgotną, czystą ściereczką.
Ziemniaki ugnieść i wymieszać z serem.
Osobno wymieszać śmietankę z jajkami, posolić, popieprzyć, dodać gałkę muszkatołową.
Połączyć śmietanę z ziemniakami.
Masę rozłożyć na cieście filo.
Blanszowane szparagi ułożyć na masie serowo-ziemniaczanej. Posmarować je resztą stopionego masła.
Tarte wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 20 minut lub do momentu, aż tarta sie przyrumieni.
Po tym czasie pozostawić tarte w wyłączonym piekarniku przez 10 minut.
Smacznego!
piękna ta tarta taka prosta a taka smaczna!
OdpowiedzUsuńOLIVER
OdpowiedzUsuńJamie Oliver
... no proszę... fanka i taki obciach z nazwiskiem?
faktycznie obciach, dziekuje za zawrocenie uwagi, juz poprawiam, zawsze mam problemy z nazwiskami i nazwami:)
OdpowiedzUsuńcudnie pyszne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńO, ja jeszcze w tym roku tarty nie robilam, a dzis naszla mnie ochote na pizze, wiec tarta jeszcze poczeka. ;) Bardzo apetyczna!
OdpowiedzUsuńSkąd wziąć ciasto filo?
OdpowiedzUsuńZapasy ciasta filo robię w "Kuchniach Świata", ale wiem, że można je także kupić w niektórych hiper/supermarketach. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za info. Ja tymczasem zrobiłam tę tartę na cieście francuskim i wyszła świetna!
OdpowiedzUsuń