Polskie pomidory (nie lękam się) i polskie szparagi.
Do tego francuska szalotka i sól morska, włoski parmezan i oliwa, greckie suszone pomidory, portugalska papryczka i nasz szczypiorek. No i kilka kropel hiszpańskiego octu z sherry.
To się chyba nazywa fusion:).
Grillowane szparagi z salsą pomidorową
dla 4 osób
12 zielonych szparagów
3 pomidory
1 szalotka
3 suszone pomidory z zalewy
1 suszona papryczka piri piri
1/3 pęczka szczypiorku
sól morska
parmezan
oliwa
Rozgrzać patelnię grillową, ułożyć na niej szparagi.
Grillować, od czasu do czasu odwracając, aż szparagi będą miękkie i ładnie zrumienione.
Pomidory pokroić w malutką kosteczkę (najlepiej uprzednio sparzyć i wypestkować, ale ja lubię i skórkę i pestki z pomidora).
Szalotkę i szczypiorek drobno posiekać.
Papryczkę piri piri rozciąć, wypestkować, bardzo drobno posiekać. Suszone pomidory odsączyć z zalewy i pokroić w małe kawałki.
Składniki salsy przełożyć do miseczki, dodać sól morską, oliwę i ocet z sherry do smaku. Wymieszać (można odstawić do lodówki, aby smaki się przegryzły).
Szparagi zdjąć z patelni, polać oliwą, posypać solą morską i wiórkami z parmezanu.
Podawać razem z salsą pomidorową.
Smacznego!
fajny ten fusion :-)
OdpowiedzUsuńpyszna szparagowa wariacja! :)
OdpowiedzUsuń